Dlaczego Sąd Najwyższy Zabronił Bankom Sprzedaży Wierzytelności Inkasentom

Dlaczego Sąd Najwyższy Zabronił Bankom Sprzedaży Wierzytelności Inkasentom
Dlaczego Sąd Najwyższy Zabronił Bankom Sprzedaży Wierzytelności Inkasentom
Anonim

Według plenum Sądu Najwyższego (SN) przeniesienie wierzytelności z tytułu jakichkolwiek pożyczek na osobę trzecią, która nie posiada licencji bankowej, jest niezgodne z prawem. W przypadku podjęcia uchwały zawierającej taki zapis, kredytobiorcy będą mogli zakwestionować w sądzie wszelkie transakcje sprzedaży wierzytelności na kredyt firmom windykacyjnym (CA), a także wszelkie transakcje zakupu kredytów hipotecznych przez AHML. Rynek cesji długów osób fizycznych w wysokości około 1000 miliardów rubli zostanie zabroniony, jak informuje dziennik „Kommiersant”.

Dlaczego Sąd Najwyższy zabronił bankom sprzedaży wierzytelności inkasentom
Dlaczego Sąd Najwyższy zabronił bankom sprzedaży wierzytelności inkasentom

Po części sytuacja ta była aprobującą reakcją Sił Zbrojnych na powtarzające się wypowiedzi szefa Rospotrebnadzora Giennadija Oniszczenki, który twierdził, że kolekcjonerzy bezlitośnie zastraszają dłużników, grożą odwetem przez telefon, prześladują kredytobiorców i tak dalej. Oczywiście pożyczkobiorcy wielokrotnie składali skargi na agencje, ale faktem jest, że tak działają „szarzy” kolekcjonerzy. „Szanujące się agencje nie stosują takich metod” – tak swoje stanowisko bronili szefowie wiodących urzędów.

Służba prasowa Sądu Najwyższego wyjaśnia, że dokonując poprawek do projektu uchwały, nadal można uwzględnić uwagi zainteresowanych. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy (cytujemy dalej) „przedstawiony system argumentacji będzie odpowiadał interesom obywateli i normom obowiązującego prawa i przeważy nad argumentacją plenum”. Zwracają również uwagę na: „Z dotychczasowej praktyki wynika, że uchwała co do zasady jest podejmowana w ciągu tygodnia po omówieniu jej projektu”.

Eksperci zwracają uwagę, że uchwała plenum będzie wiązać wszystkie sądy powszechne, do których pozywają również jednostki. W zakresie kwestionowania legalności umów zawartych pomiędzy bankami a firmami windykacyjnymi, kredytobiorcy będą mogli to czynić w odniesieniu do umów zawartych przed wydaniem rozpatrywanego wyroku Sądu Najwyższego.

Jednak organizacje zbierające nie wydają się jeszcze przestraszone tak poważnymi zmianami. W rozmowie z reporterem rugrad.eu Andriej Kirejak, wiceszef kaliningradzkiej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością BaltAlex Debt Recovery Agency, powiedział, że ta decyzja nie wpłynie na nich w żaden sposób. Na pytanie „Dlaczego?” Andrzej odpowiada, że stanowisko Sądu Najwyższego jest sprzeczne zarówno z obowiązującym ustawodawstwem, jak i stanowiskiem Naczelnego Sądu Arbitrażowego. Uważa też, że ta sprzeczność wyeliminuje kontrolę sprawy w Trybunale Konstytucyjnym.

Ponadto Kireyak zauważył, że wiele agencji windykacyjnych działa zgodnie ze schematem agencyjnym: długi faktycznie pozostają w bilansie banku, to znaczy nie są przekazywane kolekcjonerom. Na zakończenie rozmowy z korespondentem Andrei Kireyak podsumował: uważa, że po wydaniu decyzji nie będzie podstaw prawnych do zaskarżenia w sądzie przeniesienia długów na inkasentów.

Zalecana: