Jak mówi piosenka Beatlesów: „za pieniądze nie można kupić miłości”. I byłoby małostkowe i obrzydliwe myśleć, że pieniądze to szczęście…
Czym jest szczęście Dla każdego jest to coś innego. Szczęściem może być uwolnienie się od długów, kupno własnego domu lub dla kogoś, kto ma własną wyspę (choć pomyśl, jak trudno jest posprzątać całą wyspę – nie, to zdecydowanie nie dla mnie). Rzeczywiście, kiedy już ustalimy, co nas uszczęśliwia, pieniądze mogą faktycznie kupić nam szczęście, a przynajmniej uczynić nas szczęśliwszymi.
To tylko pieniądze
Zapytano miliardera Marka Cubana, jakiej rady udzieliłby zwycięzcy krajowej puli Powerball, debiutantowi miliarderowi. Oto dwa cytaty z jego odpowiedzi:
„Jeśli wczoraj byłeś nieszczęśliwy, nie będziesz szczęśliwy jutro. To są pieniądze. To nie jest szczęście”.
„Jeśli wczoraj byłeś szczęśliwy, jutro będziesz o wiele szczęśliwszy. To są pieniądze. Życie staje się łatwiejsze, gdy nie musisz się martwić o płacenie rachunków.”
Same pieniądze to tylko pieniądze. Ale jeśli skupisz się na swoich życiowych priorytetach i będziesz miał życie pełne rzeczy, które są dla ciebie najważniejsze, cóż, będzie to szczęśliwe życie.
Jak pieniądze mogą cię uszczęśliwić?
Mój przyjaciel i żona uwielbiają jadać w restauracjach. Miesiącami (a nawet latami) starał się ograniczać ilość pieniędzy, które wydają na restauracje, ale w końcu i tak okazywało się, że w tym miesiącu wydali więcej niż w poprzednim.
Kiedy rozmawialiśmy o ich sytuacji finansowej, celach i aspiracjach, doszliśmy do wniosku, że jedzenie w restauracjach sprawia im radość. Brzmi to dość śmiesznie, ale naprawdę czują się szczęśliwi, kiedy mogą sobie pozwolić na regularne odwiedzanie różnych restauracji. W rezultacie przy sporządzaniu planu finansowego przenieśliśmy pieniądze z kilku innych kategorii do kategorii „Restauracje” i nieznacznie ją zwiększyliśmy.
Ale nie myśl, że wszystkie ich pieniądze idą teraz na restauracje. Przygotowując budżet, postanowili być bardziej rozsądni w tych kosztach. W efekcie zaczęli jeszcze rzadziej odwiedzać restauracje, ale przestali się tym martwić, przestali czuć się winni z powodu niepotrzebnych i niekontrolowanych wydatków, zaczęli czuć się szczęśliwi.
Bez stresu + bez poczucia winy + wolność = szczęście
To jest prosta arytmetyka. Podczas gdy szczęście jest subiektywne, jeśli chodzi o pieniądze, szczęście zwykle obejmuje możliwość wydawania pieniędzy bez poczucia winy, brak stresu związanego z pieniędzmi i swobodę podejmowania decyzji.
Jeśli czujesz się nieszczęśliwy i decydujesz się na zakupy dla poprawy nastroju, na który tak naprawdę nie możesz sobie pozwolić, radość, którą otrzymujesz, szybko zamienia się w żal i poczucie winy.
Jeśli zignorujesz swoje długi kredytowe, twoje brzemię będzie coraz cięższe i cięższe, aż szczęście stanie się tylko długotrwałym wspomnieniem. W większości przypadków brak pewnego poziomu wolności finansowej negatywnie wpłynie na twoje szczęście.
Planowanie finansowe = brak stresu + brak poczucia winy + wolność
Wybaczcie, ale czysto arytmetycznie okazuje się, że planowanie finansowe to szczęście. Kiedy planujesz pieniądze w kategorii wydatków, na które naprawdę chcesz lub naprawdę potrzebujesz, to wydając te pieniądze nie masz poczucia winy.
Kiedy zakładasz fundusz na nieprzewidziane wydatki (witaj, moja stara lodówka), zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś już pod ciągłym stresem związanym z pieniędzmi.
A jeśli marzysz o wielkich zmianach w swoim życiu, takich jak założenie własnej firmy lub poważne zmiany w karierze, zaplanowanie budżetu przejściowego da ci więcej swobody niż jadący konno Mel Gibson o niebieskiej twarzy, ubrany w kilt.
Być może jednak Beatlesi się mylili, nie doceniając roli pieniędzy w naszym życiu. Wygląda na to, że sami w końcu zmienili zdanie (piosenka „Money. To wszystko, czego chcę”). I najprawdopodobniej pieniądze naprawdę nie kupią miłości ani szczęścia, jeśli czujesz się głęboko nieszczęśliwy. Ale kiedy zaczniesz planować swoje finanse na rzeczy, które cię uszczęśliwiają, arytmetyka zaczyna działać na twoją korzyść.