Ostatnio akcje rosyjskiego zasobu pocztowego Mail.ru zaczęły spadać w ślad za akcjami Facebooka. Oprócz nich podobna sytuacja miała miejsce w przypadku innych aktywów sieci społecznościowych. Eksperci twierdzą, że nie jest to przypadkowe, a związki przyczynowo-skutkowe można prześledzić dość wyraźnie.
Jedną z najbardziej oczywistych przyczyn spadków akcji są ogólne nastroje inwestorów na giełdzie. Nie jest tajemnicą, że Facebook to znana na całym świecie sieć społecznościowa, która zajmuje jedną z wiodących pozycji. Dlatego do pewnego stopnia jest uznawana za firmę wzorcową w swojej kategorii. Kłopoty finansowe firmy Marka Zuckerberga wywołały negatywne nastawienie nie tylko do jej akcji, ale także do wszystkich innych papierów wartościowych w jakikolwiek sposób związanych z sieciami społecznościowymi. W rezultacie uczestnicy giełdy zaczęli pozbywać się aktywów i sprzedawać akcje nie tylko sieci społecznościowych, ale całego sektora internetowego. Nawet ci, którzy nie mieli do tego poważnych powodów, ulegali tym sentymentom.
Mniej widocznym powodem tego związku między Facebookiem a akcjami Mail.ru jest rosyjski biznesmen Aliszer Usmanow. To on posiada największy udział w Mail.ru i mniejszościowy udział w Facebooku. DST Global, którego jest właścicielem wraz z Yuri Milnerem, handluje akcjami Facebooka i brał udział w ich IPO – pierwszej ofercie publicznej na giełdzie.
Ponadto na spadek akcji systemu pocztowego Mail.ru wpłynął również inny czynnik. Mail.ru zainwestował część swoich środków w akcje zagranicznych spółek Groupon, Zynda i tego samego Facebooka, które ostatnio pojawiły się również wśród uczestników giełdy. Wstępna wycena tych inwestycji została obliczona na podstawie wyników IPO tych spółek. Teraz - od rzeczywistej ceny rynkowej. W wyniku tej aktualizacji wartość wszystkich aktywów zagranicznych Mail.ru spadła o 22%.
DST Global podjął jednak pewną restrukturyzację swojego zagranicznego portfela, aby zaradzić obecnej sytuacji. Ważnym krokiem w tej restrukturyzacji była masowa wyprzedaż akcji Facebooka. Eksperci mają nadzieję, że dochód uzyskany z tej operacji pozwoli Mail.ru osiągnąć rekordowy zysk w 2012 roku i opublikować świetny raport finansowy dla akcjonariuszy. W dodatku poczta krajowa pozbędzie się zależności między akcjami, która przysporzyła mu tak wiele kłopotów..