Po rozwodzie małżonkowie muszą jakoś podzielić nabyte wspólnie mieszkanie w hipotece. Co więcej, często zdarzają się przypadki, kiedy jeden z małżonków nie chce sprzedać mieszkania, a drugi nie chce spłacać za nie miesięcznych rat kredytu. Nasuwa się myśl: czy zamiast alimentów można spłacać kredyt hipoteczny. A mieszkanie pozostanie dla dzieci, nie będzie problemów z alimentami, a spłata kredytu hipotecznego może okazać się mniejszym „złem”.
Z punktu widzenia przepisów dopuszcza się liczenie spłat kredytu hipotecznego jako alimentów do czasu osiągnięcia przez dziecko pełnoletności. Ale w tym wydaniu jest wiele niuansów.
Jeżeli byli małżonkowie przychodzą na taką umowę dobrowolnie – a tak jest najczęściej – konieczne jest prawidłowe sporządzenie dobrowolnej umowy alimentacyjnej lub umowy alimentacyjnej. Ponadto tekst umowy nie powinien być traktowany jako pomoc materialna dla dziecka, darowizna czy nieodpłatna poprawa warunków mieszkaniowych. W takim przypadku umowa we wszystkich przypadkach musi być sporządzona za pośrednictwem notariusza.
Równie ważny jest stosunek miesięcznych rat kredytu hipotecznego do minimalnych alimentów wymaganych przez prawo. Jeżeli płatnik alimentów zgodzi się płacić co miesiąc kwotę równą lub wyższą od alimentów, które jest zobowiązany płacić z mocy prawa, z punktu widzenia prawa nie będzie do niego żadnych pytań.
Jeżeli płatnik alimentów dokona wypłaty mniejszej niż minimalna kwota alimentów wymagana przez prawo, odbiorca tych alimentów może w każdej chwili pozwać o odzyskanie niezapłaconych alimentów. Niezależnie od tego, w jaki sposób został sporządzony tekst umowy, sąd stanie po stronie małoletniego i zobowiąże płatnika do zapłaty kwoty niedoboru do wysokości minimalnego alimentu wymaganego przez prawo.
Ponadto, zgodnie z art. 104 Kodeksu rodzinnego Federacji Rosyjskiej, możliwe jest przeniesienie prawa do nieruchomości na poczet części zobowiązań alimentacyjnych. W takim przypadku płatnik alimentów przekazuje swój udział w mieszkaniu odbiorcy alimentacji w celu potrącenia części zobowiązań alimentacyjnych. Jeśli koszt mieszkania jest równy zobowiązaniom alimentacyjnym, rozlicz je w całości. Ale jeśli mieszkanie jest nadal obciążone hipoteką, na dokonanie transakcji z zabezpieczeniem wymagana jest zgoda banku, a oni nie zawsze się na to zgadzają. Wyjątek stanowi tylko przypadek, gdy obaj współkredytobiorcy są wystarczająco wypłacalni, aby samodzielnie spłacić pozostałą pożyczkę.
W tym przypadku ważne jest również, aby płatnik alimentów sformalizował tę transakcję jako umowę alimentacyjną, aby były małżonek lub były małżonek nie wnioskował następnie o alimenty, motywując do otrzymania pieniędzy jako pomocy materialnej. Niezbędne jest uzyskanie opinii biegłego co do rzeczywistej wartości mieszkania w momencie przekazania pieniędzy na potrącenie alimentów, tak aby fakt przekazania nieruchomości lub części nieruchomości o określonej wartości tej nieruchomości jest zawarte w umowie alimentacyjnej.
W przypadku skierowania tego pierwszego lub pierwszego do sądu o alimenty, powyższe dokumenty będą w stanie udowodnić, że zobowiązania alimentacyjne są prawidłowo wykonane. Co więcej, organy sądowe będą mogły dokładnie obliczyć, jaka część zobowiązań alimentacyjnych została wypełniona, czy otrzymane pieniądze wystarczą na całkowite zamknięcie zobowiązań alimentacyjnych i ile alimentów trzeba będzie zapłacić.
Przy sporządzaniu umowy alimentacyjnej jest to również dobrowolna umowa o wypłatę alimentów, należy wziąć pod uwagę szereg niuansów. Jak już wspomniano, należy go sporządzić u notariusza. Umowa poświadczona notarialnie nabiera mocy tytułu wykonawczego. A jeśli któryś z małżonków wykona to później w złej wierze, może zostać do tego zmuszony przy pomocy komorników. Dla płatnika alimentów w dobrej wierze niniejsza umowa jest dowodem wywiązania się w dobrej wierze ze swoich zobowiązań, jeśli były małżonek pozywa.
Co więcej, później ta umowa może zostać zmieniona tylko za obopólną zgodą byłych małżonków. Albo jeśli dochody płatnika alimentów wzrosły, a udział nieruchomości pokrył już wszystkie jego zobowiązania (spłata hipoteki stała się mniejsza niż alimenty wymagane prawem).
Jeżeli przy ustalaniu udziału nieruchomości małżonkowie oceniają go tak samo, ekspertyza jego oceny nie jest konieczna. Jednak wartość tego udziału nie powinna być znacząco zaniżona lub zawyżona, ale powinna być w przybliżeniu równa podobnym przedmiotom sprzedawanym w momencie zawarcia umowy. Jeśli małżonkowie nie zgadzają się w swojej ocenie, nie możesz obejść się bez pomocy ekspertów. Umowa alimentacyjna musi jednak zawierać stwierdzenie, że wartość udziału w nieruchomości jest wskazana na podstawie odpowiedniej ekspertyzy.
Umowa alimentacyjna musi wskazywać wartość przeniesionego udziału w nieruchomości lub wysokość miesięcznej spłaty hipoteki, którą zobowiązuje się spłacać jeden z małżonków.
Jeżeli małżonkowie nie zawarli dobrowolnego porozumienia, rozwód należy złożyć w sądzie. Jednocześnie mieszkanie zostanie podzielone zgodnie z decyzją sądu, ale każdy z małżonków pozostanie zobowiązany do płacenia swojej części miesięcznych opłat. Co więcej, bank nie będzie dbał o to, który z nich zdeponuje pieniądze. W każdym razie bank będzie mógł przejąć mieszkanie, jeśli spłata kredytu hipotecznego nie zostanie uregulowana.
W przypadku rozwodu małżonków na drodze sądowej, bank z pewnością zaangażuje się w podział mieszkania jako osoba trzecia. A jeśli kwestia podziału spłaty kredytu hipotecznego nie zostanie rozwiązana w drodze polubownego porozumienia, pozostaną one niepodzielne do czasu całkowitej spłaty kredytu lub do sprzedaży tego mieszkania.