Jak Pozbyć Się Długów Bez żelazek I Lutownic

Jak Pozbyć Się Długów Bez żelazek I Lutownic
Jak Pozbyć Się Długów Bez żelazek I Lutownic

Wideo: Jak Pozbyć Się Długów Bez żelazek I Lutownic

Wideo: Jak Pozbyć Się Długów Bez żelazek I Lutownic
Wideo: Jak wyjść z długów - 6 rad dla zadłużonych 2024, Kwiecień
Anonim

Dług to wyjątkowo niepożądana rzecz. Jednak dzisiaj jest bardzo mało osób, które nigdy by nie pożyczyły. Wcześniej z powodu niespłaconych długów dłużnicy popełnili samobójstwo i siedzieli w dołach długów. Dziś sytuacja ze zwrotem długów jest inna.

Jak pozbyć się długów bez żelazek i lutownic
Jak pozbyć się długów bez żelazek i lutownic

W błyskotliwych latach 90. twardziele wybijali długi od obywateli, którzy wywierali na dłużnika nie tylko presję moralną, ale także silniejsze argumenty. Stosowano przeciwko nim takie narzędzia tortur, jak rozżarzone do czerwoności lutownice, żelazka, drzwi i tak dalej. Pod taką presją dłużnicy szybko znaleźli pieniądze. A jeśli brakowało odpowiedniej kwoty, bandyci mogli postawić klienta „na ladzie”, co doliczało karne odsetki. Wtedy pozbawiony skrupułów dłużnik musiał sprzedać samochód lub mieszkanie, bo życie jest droższe niż nabyta nieruchomość.

Dziś sytuacja ze zwrotem długów jest inna. Zmieniły się zasady pracy ludzi namawiających dłużnika do zwrotu pożyczki: zamiast lutownicy i żelazka stosuje się psychologiczne metody oddziaływania. Dokonują tego firmy windykacyjne, w których pracują doradcy ekonomiczni, certyfikowani prawnicy i psychologowie. Zadaniem inkasenta jest zatruwanie życia dłużnika do czasu spłaty długu, bez względu na okoliczności życiowe, w jakich się znajduje. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy instytucja kredytowa rozpacza nad otrzymaniem środków kredytowych i prosi o pomoc kolekcjonerów.

W jednym przypadku zawierana jest umowa, zgodnie z którą kolekcjonerzy otrzymują stały procent od należnej kwoty. Bank pozostaje wierzycielem, a kolekcjonerzy działają jako pośrednicy, którzy, jeśli nie rujnują, to straszą klienta na śmierć. W innym przypadku firma windykacyjna i bank uzgadniają cesję, czyli sprzedaż wierzytelności. Wtedy dłużnik staje się zobowiązany nie wobec banku, ale wobec inkasentów.

W naszym kraju nie ma prawa regulującego działalność windykacyjną, co oznacza, że nie ma stałej ścisłej kontroli. Praktyka pokazuje, że metody pracy kolekcjonerów z dnia na dzień stają się coraz bardziej wyrafinowane.

Najpierw zbierają dossier dotyczące dłużnika, naruszając konstytucyjnie gwarantowane prawo człowieka do prywatności. Kolekcjonerzy wszędzie znajdą klienta i co najwyżej nękają go telefonami, upokarzając i grożąc.

Kolekcjonerzy wykorzystują również do swoich działań sieci społecznościowe. Rejestrując się pod przybranymi nazwiskami, wchodzą w korespondencję z niczego nie podejrzewającą ofiarą i umawiają się na spotkanie. Kiedy się spotykają, mogą ograniczyć się do pokwitowania spłaty długu lub mogą zastraszyć osobę tak bardzo, że bezwarunkowo spłaci duży dług.

Zalecana: