Ludzie narzekają na chroniczny brak pieniędzy. Wydaje się, że zarabiają niezłe pieniądze i nie trwonią, radzą sobie bez zbędnych ekscesów, ale wciąż ledwo zarabiają. Nie ma mowy o oszczędzaniu pieniędzy na duży zakup lub wycieczkę zagraniczną.
Na początek musisz przyjąć ścisłą zasadę: natychmiast odseparuj od każdej części, która trafi do mediów (czynsz, prąd, gaz, telefon). Nie należy go używać do żadnych innych celów, chyba że jest to absolutnie konieczne. Co więcej, zapłać swoje media tak szybko, jak to możliwe, aby nie było pokusy, aby dotknąć tej kwoty.
Pozostałą kwotę należy wydać na zasadzie „nic więcej”. Wcale nie jest trudno nauczyć się ekonomicznie zarządzać gospodarką, byłoby pragnienie i cierpliwość. Przez pewien czas, powiedzmy, dwa miesiące, uważnie rejestruj wszystkie swoje wydatki, aż do najmniejszych. A następnie dokładnie przestudiuj wynik. Przeanalizuj: bez czego można by było zrobić i na czym rozsądnie byłoby zaoszczędzić.
Duża część budżetu przeznaczana jest na żywność. Oczywiście nie mówimy o tym, że trzeba żyć od ręki do ust lub kupować tylko najtańsze produkty. Ale przy rozsądnym podejściu do biznesu można jeść urozmaicone, smaczne i sporą sumę zaoszczędzić. Zanim pójdziesz do sklepu spożywczego, spróbuj sporządzić listę tego, co musisz kupić, w minimalnej niezbędnej ilości, zwłaszcza jeśli chodzi o łatwo psującą się żywność. Teraz nie jest czas na brak towaru, absolutnie nie jest konieczne kupowanie produktów do wykorzystania w przyszłości. Możesz odstąpić od tej zasady tylko wtedy, gdy masz możliwość robienia zakupów w hurtowniach: wtedy możesz kupić tam żywność w puszkach, olej roślinny, cukier i inne produkty o długim okresie przydatności do spożycia. W końcu ceny hurtowe są znacznie niższe od cen detalicznych.
Wydatki na dzieci to szczególny problem. Oczywiście dla rodziców ich dziecko jest najlepsze na świecie i sama myśl, że można na nim zaoszczędzić, wydaje się wręcz bluźnierstwem. Pamiętaj jednak, że wszelkiego rodzaju lizaki, chipsy, słodkie napoje gazowane, które dzieci tak uwielbiają, spożywane w nadmiarze są po prostu niezdrowe. A nadmierna obfitość zabawek raczej nie przyniesie korzyści rozwojowi dziecka.
A co do magicznych słów „wyprzedaż”, „rabaty”, od których część płci pięknej traci spokój, w podnieceniu zdobywa górę niepotrzebnych rzeczy… Tutaj możemy doradzić: nie spiesz się, nie zapomnij zdrowy rozsądek! Tak, czasami na wyprzedażach można kupić dobre ubrania lub buty, płacąc za to znacznie taniej. Ale często zdarza się, że ogłoszenie sprzedaży jest tylko chwytem reklamowym, mającym na celu zwabienie klientów. Nie daj się nabrać na tę przynętę.