16 sierpnia akcje Facebooka ponownie załamały się, osiągając tym samym rekordowo niską wartość. W tym dniu można było kupić jedną akcję za 19 dolarów i 77 centów, podobny fakt odstraszył potencjalnych inwestorów w projekcie i zaalarmował właścicieli papierów wartościowych tego portalu społecznościowego.
Sieć społecznościowa Facebook jest jedną z najpopularniejszych na świecie. Liczba użytkowników rośnie z każdym dniem, a kierownictwo projektu wychodzi im naprzeciw, oferując nowe usługi i dodatki. Wydawałoby się, że wartość akcji tej sieci społecznościowej powinna rosnąć skokowo, ale tak nie jest.
Już wcześniej zdarzały się wzloty i upadki na akcjach Facebooka, ale 16 sierpnia wydarzyło się coś, co nigdy nie wydarzyło się w historii firmy – akcje na aukcjach Nasdaq spadły o prawie 7 proc. Dla porównania, w połowie maja każda akcja została sprzedana na światowych giełdach po 37-38 USD za akcję.
Jednym z głównych powodów upadku, jak twierdzą analitycy, jest wygaśnięcie umowy 16 sierpnia, w trakcie której niektórym właścicielom zabroniono sprzedaży papierów Facebooka. Warunek ten postawił inwestorom firma Marka Zuckerberga, aby wesprzeć swoje akcje po IPO. Szczególnie akceptowany jest fakt, że w momencie debiutu sprzedano znacznie mniej akcji niż oferowanych w sierpniu.
Zdaniem analityków, inwestorzy raczej nie wykorzystają nowo nabytego prawa do sprzedaży papierów wartościowych w serwisie społecznościowym, gdyż znacznie rozsądniej jest czekać na nowy wzrost cen akcji Facebooka. Według amerykańskich obserwatorów biznesowych Facebook spodziewa się jeszcze dwóch etapów „odmrażania” papierów wartościowych: w połowie października i listopadzie. Te ostatnie, zgodnie z oczekiwaniami inwestorów, będą znacznie większe niż poprzednie i spowodują jeszcze silniejszy spadek cen akcji.
Facebook wszedł na giełdę Nasdaq w połowie maja, pozyskując 16 miliardów dolarów w pierwszym dniu handlu. Ale już następnego dnia wartość papierów wartościowych tej sieci społecznościowej zaczęła spadać. W efekcie w ciągu trzech miesięcy handlu zmniejszył się prawie o połowę – o 48,4 proc.