Niektórzy chcieliby wiedzieć, jak media zarabiają. To nie tajemnica. Zazwyczaj media generują dochód ze sprzedaży prenumeraty lub reklamy.
Źródła dochodu
Reklamodawcy - płacą witrynom za umieszczanie reklam i przyciąganie odwiedzających do zasobów.
Czytelnicy. Osoby te subskrybują, kupują określone artykuły, zostają członkami płatnego klubu lub przekazują pieniądze.
Inwestorzy. Są to ludzie, którzy inwestują swoje pieniądze na wzajemnie korzystnych warunkach lub na cele charytatywne.
Jak media zarabiają na prenumeracie
Jeśli ludzie mogą dostać coś za darmo, odmówią zapłaty. Jeśli jednak dostarczysz im wartościowe, unikalne oferty, wywoła to wzrost zainteresowania. W oparciu o tę logikę unikatowe publikacje otwierają dostęp do swoich zasobów tylko poprzez subskrypcję.
Należy rozumieć, że subskrypcja może być oferowana tylko publiczności, która „dojrzała” do usług płatnych. Taka publiczność zrozumie, za co płaci. Być może jest to wysoka jakość produktów, wygodne wyszukiwanie, duże archiwum informacji.
Media to nie biznes, to tylko dostarczanie ludziom informacji. Media czerpią więc główny dochód z prenumeraty, a tylko 5% ich dochodów pochodzi z reklam.
Ludzie są gotowi zapłacić za treści, które chcą. Subskrypcja daje możliwość obopólnie korzystnej i uczciwej współpracy. Wydawcy oferują informacje, czytelnicy płacą i uzyskują dostęp do potrzebnych im zasobów.
Subskrypcja filtruje ludzi. Tylko ci czytelnicy, którzy są zainteresowani materiałem, pozostaną na płatnych zasobach. Boty i spamerzy nie uzyskają tutaj dostępu.
W Rosji sprawy są bardziej skomplikowane. Ludzie tutaj nie są przyzwyczajeni do płacenia za treści. Po co płacić za te zasoby, które można uzyskać za darmo. Istnieje ryzyko, że jeśli witryna w pewnym momencie powie, że trzeba zapłacić za wszystkie zasoby, to straci większość swoich odbiorców.
Oczywiście kwota subskrypcji jest niska, a media chciałyby powrócić do pierwotnego stylu udostępniania treści. Jeśli ktoś chce czytać czasopismo, musi je kupić. Jednak takie podejście całkowicie zrujnuje witryny.
Z drugiej strony w Rosji rozpoczął się postęp. Coraz więcej osób korzysta z subskrypcji. Na przykład Amediateka lub Netflix.
Jak media mogą zarobić więcej
Popraw swoje treści i nie bój się eksperymentować. Media mogą zarabiać tylko na treściach. Dlatego ważne jest, aby zapewnić odbiorcom to, za co są gotowi zapłacić.
Zrozum potrzeby odbiorców. Zapewnij jej to, czego potrzebuje i przeanalizuj, czy warto zarabiać na udostępnianych treściach.
Oceń perspektywy płatnych treści. Wybierz grupę docelową lub konkretny produkt, za który ludzie będą chcieli zapłacić. Jeśli witryna nie opóźni się z dostarczaniem płatnych treści, zdobędzie doświadczenie w tej materii, a liczba jej subskrybentów będzie szybko rosła.
Staraj się szukać sposobów na zarabianie wszędzie tam, gdzie znajdują się media. W tej chwili sieci społecznościowe są bardzo popularne. Dlatego media szukają dochodów na tych stronach. Oczywiście teraz nie możesz tam zarobić więcej niż na tradycyjnych stronach. Chociaż możesz zarobić trochę pieniędzy. Nie ma jednak potrzeby przechodzenia całkowicie do sieci społecznościowych, odnosząc się do faktu, że mają one „jasną” przyszłość. Nigdzie nie ma takiej perspektywy.
Współpracuj tylko z ludźmi, którzy wiedzą, jak pracować z publicznością. Wraz z jakością marki ważne jest zdobycie zaufania czytelników. Kompetentne i uczciwe zespoły medialne cenią nie wymyślne wskaźniki, ale rzeczywiste liczby i entuzjastycznych czytelników. Podobnie reklamodawca. Nie oczekuje, że 10 000 osób kliknie w link od razu. Zainteresowani są dla niego ważni, a to, jak media osiągną takie wskaźniki, jest już ich problemem.
Dlatego przed liczeniem na realny dochód media powinny zainteresować użytkowników, dostarczać im wysokiej jakości, ciekawej i potrzebnej treści. Następnie, aby ugruntować się w oczach reklamodawców, aby zechcieli współpracować z serwisem.
Zasób medialny, który opiera się na ilości, nie robi swojego śladu. Z drugiej strony strony, które cenią swoich stałych czytelników, zawsze będą poszukiwane i szybko zrekrutują wielu zainteresowanych odwiedzających.